Angielski to już nie atut, to kompetencja jak każda
Nikogo chyba już nie zaskoczy twierdzenie, że język angielski postrzegany jest już niemalże jako pewna podstawa w kompetencjach nowoczesnego pracownika. W końcu technologia poszła naprzód, a podróże biznesowe sprawiają, że nasza sieć kontaktów stale się rozwija. Aby firma dopasowała się bez problemu do standardów nowoczesnego rynku, warto zainwestować w kursy językowe dla firm. Zapewnią one nie tylko rozwój wartościowych pracowników, ale także przyniosą profity dla całej działalności.
Język obcy – profit dla pracownika czy firmy?
Mogłoby się wydawać, że inwestycja w kurs językowy dla pracowników, to takie samo wydawanie pieniędzy jak w przypadku Multisporta i dofinansowanie aktywności fizycznej. Jednak jest to raczej mylne porównanie. To w interesie firmy jest, aby w jej szeregach znajdowali się kompetentni pracownicy, którzy bez problemu będą umieć porozumiewać się w obcym języku z potencjalnymi klientami lub zapoznać się z obcojęzycznymi materiałami szkoleniowymi. Takie umiejętności są ważne nie tylko dla pracownika, ale tym bardziej dla pracodawcy.
Kolejną kwestią jest fakt, że pracownik, w którego rozwój zainwestowano, będzie czuł się ważną częścią korporacji. Efektywność pracy zmotywowanego pracownika dzięki szkoleniom z pewnością wzrośnie, co bezpośrednio przełoży się znacząco na zyski całej firmy. Taki pracownik również będzie miał świadomość, że w obecnej firmie ma szansę na rozwój zawodowy i osobisty, co może wpłynąć pozytywnie na jego ewentualną decyzję w kwestii zmiany miejsca zatrudnienia.
Wyższe umiejętności pracowników to także świetny ruch PR-owy dla firmy, która oferująca szkolenia i inwestująca w kursy językowe będzie postrzegana jako nowoczesne przedsiębiorstwo nastawione na postęp. Wyszkolona kadra na różnych płaszczyznach, nie tyczy się to tylko języków obcych, będzie kreowała wizję firmy składającej się z ekspertów w danej dziedzinie.
Przyszłość bez języka obcego? Średnio to widzimy
Nie oszukujmy się, nieznajomość chociaż jednego języka obcego w obecnych czasach to odbieranie sobie na własne życzenie możliwości współpracy i rozwoju. Języki takie jak angielski czy niemiecki pozwalają na rozszerzenie swojej wiedzy i rozbudowywanie firmy na jeszcze większą skalę. W branżach, które opierają się na kontaktach z klientami czy partnerami biznesowymi, język obcy to fundament, bez którego nie uda się nic konkretnego zbudować. Współprace internetowe z osobami zza granicy czy też negocjacje z zagranicznymi klientami to coraz częstsze zjawiska nawet w rodzimych firmach, które dotychczas opierały się jedynie na polskim rynku.
Z roku na rok dystanse między firmami ogólnoświatowymi będą się zmniejszać, a to wszystko za sprawą języków obcych i coraz to mniejszych barier komunikacyjnych. Brak umiejętności języka obcego w firmie może spotkać się w przyszłości z problemami z porozumiewaniem się i może być postrzegane jako brak należytych kompetencji. To z kolei może przełożyć się na nieprzychylne opinie o firmie na rynku.
Szkolenie szkoleniem, ale porozmawiajmy…
Chyba każdemu pracodawcy zależy, aby jego pracownicy byli zgrani i dobrze się dogadywali. Ma to nie tylko korzystny wpływ na atmosferę podczas codziennej pracy w biurze, ale także na podejście danego pracownika do swoich obowiązków — będzie On po prostu chętniej przychodził do biura. W końcu przyjemniej przychodzi się do miejsca, w którym relacje są zaciśnięte, a w firmowej kuchni padają żarty w stylu Michaela Scotta z „The Office” niż wejścia do biura, w którym od progu wita nas napięta sytuacja i wzrok nielubianych ludzi.
Świetną alternatywą do klasycznych integracji „na piwie” to oczywiście różnego rodzaju szkolenia. Podczas zajęć pracownicy będą mogli spotkać ludzi, których na co dzień nie mają okazji widywać — na przykład Basię z Działu Marketingu na trzecim piętrze ????. Na zajęciach językowych wytwarzają się różnego rodzaju dialogi, żarty sytuacyjne i luźne rozmowy na wszelakie tematy. Jeśli więc myślimy, że nasi pracownicy są już nieźle zgrani, to warto dać im kolejne pole do jeszcze ciaśniejszego zaciśnięcia więzi.
Online czy stacjonarnie?
Szkolenia języka obcego często oferują dwa tryby nauki — stacjonarnie (w firmie albo w siedzibie typowej szkoły językowej) lub online. Czym to się różni? Tak naprawdę jest kilka istotnych różnic. Przede wszystkim cena. Kursy online zazwyczaj są w o wiele korzystniejszych cenach niż te stacjonarne. Oprócz kosztów samego szkolenia odchodzą również opłaty za dojazdy na zajęcia.
Drugą sprawą jest wygoda. Wspominaliśmy już o kosztach dojazdów do miejsca realizowania kursów, ale pieniądze to jednak nie wszystko. Często również czas odgrywa ważną rolę w zajęciach stacjonarnych. W końcu niektórzy z pracowników będą niekiedy musieli przejechać pół miasta w godzinach szczytu na 45 minut zajęć. W takiej sytuacji znowu w lepszym świetle wypadają lekcje online. W tym trybie możemy połączyć się bez problemu z dowolnego miejsca — z biura, domu czy nawet z pociągu. Zaoszczędzimy w ten sposób nie tylko pieniądze, ale również cenny czas w ciągu dnia.
Dla niezdecydowanych: kursy językowe dla firm to ogromna korzyść zarówno dla pracownika, jak i dla samego zainteresowanego podmiotu. Jest to też niezaprzeczalnie jedna z ważniejszych pozycji na liście narzędzi do owocnego rozwoju biznesu, a przede wszystkim do rozwoju pracownika.