DLACZEGO WARTO UCZYĆ SIĘ JĘZYKÓW OBCYCH?

Wielu ludzi, zastanawiając się nad przyszłościowym dobrze płatnym zawodem, myśli zazwyczaj o medycynie, prawie czy inżynierii. To właśnie te kierunki są obecnie najbardziej oblegane na uczelniach, a przecież jedną z najważniejszych umiejętności jest komunikacja z innymi ludźmi. Nie da się za pomocą liczb opowiedzieć, co trudnego nam się wczoraj przydarzyło czy o czym marzymy. Potrzebny jest do tego… język. Jako że globalizacja depcze po piętach, trudno jest funkcjonować w życiu dorosłym, znając tylko swój ojczysty. Powodów, dla których warto uczyć się również innych języków obcych, jest bardzo dużo.

PRACA

Nikt nie żywi się wielkimi ideami pod koniec dnia, dlatego najpierw zacznę od oczywistej oczywistości. Dziś znajomość języka angielskiego już nie jest flexem, a podstawą, aby zdobyć dobrze płatną pracę powyżej średniej. No a kto nie lubi pieniążków? Drugi język jest smakowitą wisienką na torcie, która może tylko podnieść poziom przyszłego życia. Jako że na rynku w błyskawicznym tempie rozrastają się firmy międzynarodowe, warto rozważyć – poza angielskim – naukę również języka niemieckiego, hiszpańskiego czy chińskiego.

SQUID GAME I INNE ŚRODY ADDAMS

Jeśli nie każdy, to chyba większość z nas lubi oglądać seriale.

Niestety bardzo dużo kwestii wypowiadanych przez aktorów traci swoje pełne znaczenie po przetłumaczeniu na inny język. Sens metaforyczny jakiegoś zdania nagle staje się dosłowny. Żart zawarty w danym zdaniu już nie jest tak śmieszny, jak w oryginale, bo gra słowna w pierwotnym języku nie istnieje w tym, na który został przetłumaczony, przez co już brzmi zupełnie inaczej. Dobitny przekaz jakichś słów po przetłumaczeniu przestaje być tak dobitny. Każdy język cechuje się swoim własnym oryginalnym charakterem, dlatego tak częstym zjawiskiem jest „lost in translation”, czyli sytuacja, kiedy, często nawet szczegół, jakiegoś zdania po prostu umyka; „przetworzony” nie zostanie odczytany przez zagranicznych odbiorców w 100% tak, jak ludzie znający oryginalny język danego serialu.

Na przykład Squid Game: postać Han Mi-Nyeo w jednej ze scen mówi coś, co z koreańskiego zostało przetłumaczone na: „Nie studiowałam, ale jestem łebska”. A prawdziwe znaczenie tej konkretnej koreańskiej frazy to: „Tak naprawdę jestem bardzo mądra; po prostu nigdy nie miałam szansy, by zacząć studiować”. Robi różnicę, co? A to tylko jeden przykład. Podobnie postać Steve’a Harringtona jest o wiele śmieszniejsza (jeśli tak się w ogóle da) w języku Stranger Things, czyli angielskim.

Poza pracą chociażby dlatego warto uczyć się różnych języków! Móc zrozumieć oryginalne kwestie wypowiadane przez ulubione postacie, to dopiero jest pełen experience oglądania serialu.

MUZYKA, OCZYWIŚCIE

Wiadomo, że tego nie mogło zabraknąć. Czy w ogóle istnieje ktoś, kto nie lubi słuchać muzyki? Podobnie jak z serialami – można sobie przetłumaczyć tekst jakiejś piosenki, ale to nie będzie to samo. Zupełnie inaczej jest słuchać jakiegoś utworu i od razu rozumieć, o czym ktoś śpiewa; zanurzyć się w emocjach przekazywanych w innym języku, niż ten ojczysty.

KSIĄŻKI, KSIĄŻKI, KSIĄŻKI

Faktem jest, że czytanie książek tworzy nowe połączenia neuronalne w mózgu. A co dopiero w innym języku! Poznając oryginalne wersje swoich ulubionych pozycji, można je odkryć zupełnie na nowo; dostrzec kolejną cechę charakteru jakiejś postaci czy zaśmiać się przez grę słowną, która po przetłumaczeniu już nie była widoczna. Książki to świetny wybór na naukę języków, bo można je poznać od „ąę” strony poprzez opisy miejsc/akcji, ale także od tej bardziej kolokwialnej dzięki dialogom.

PODRÓŻE I LUDZIE, PO PROSTU

Ciekawie jest pojechać do innego kraju z zaplanowaną all-inclusive wycieczką z przewodnikiem, pewnie. Jeszcze ciekawsze jednak może być zwiedzenie danego miasta, mogąc podsłuchiwać, idąc ulicą, o czym rozmawiają jego mieszkańcy, prowadzić z nimi własne konwersacje, prosić o polecenie ładnych miejsc czy restauracji, w których można dobrze i tanio zjeść. Dyskutować, dzielić się opiniami na różne tematy, porównywać doświadczenia czy po prostu dowiadywać się ciekawostek na temat konkretnego kraju. Całkowicie zanurzyć się w obcym języku i jego kulturze, dzięki czemu można doświadczyć życia w innym miejscu na ziemi, które, z pewnością, różni się od ojczyzny. Czy to nie brzmi jak jedna wielka przygoda?