A co jeśli za sprawą magii opowieści staną się ciekawsze?
Dzisiaj historia jednej z naszych klientek, która zgłosiła się do nas z prośbą o odczarowanie jej marki 😉
Zaczyna się dość nudnie
Co widzicie lub myślicie jeśli słyszycie słowo „urząd”?
Ja widzę stary, szary budynek z wielkim szyldem na dachu „URZĄD”. Wewnątrz szare panele na ścianach, zaraz przy wejściu napis Informacja za marmurową ladą ze szkłem, na szybie wywieszona: „Petentów nie przyjmujemy, proszę sobie iść”.
Ciary przechodzą, prawda? A to dopiero początek przygody, jeszcze nawet niczego nie załatwiliśmy.
Bohaterką dzisiejszego wpisu jest Asia. Co Asia ma wspólnego z urzędami? Oj dużo. Czy Asia jest tak samo nudna niczym słowo urząd? Wręcz przeciwnie. To kobieta wulkan, trenuje kick boxing, od ponad 20 lat prowadzi firmę Expat (link), ma dwójkę dzieci i śmiech, który niesie się po całej siłowni. Dzisiaj w hołdzie przedsiębiorczym kobietom oddaję miejsce Joannie Janiszewskiej na swoim blogu. Asia na początku roku zdecydowała się na bardzo odważny krok. Po ponad 20 latach postanowiła rozwinąć swoją markę osobistą i przestać się chować za stosem urzędowych dokumentów. Zobaczcie co przy współpracy z naczelną i niezależną strateżką Martą Kasprzak (https://martakasprzak.pl/) udało się nam zbudować.
Jak odczarować nudną branżę przy pomocy storytellingu?
No właśnie jak. To pytanie zadawaliśmy sobie z Martą jeszcze przed zaprezentowaniem strategii naszej klientce. W głównej mierze budowa marki osobistej miała oprzeć się o storytelling, tylko od początku pojawiały się pytania jak użyć opowieści w branży, w której dominuje bezosobowa forma, treść skupia się wyłącznie na konkretach, a docelowym odbiorcom zależy na możliwie jak najszybszym załatwieniu pozwolenia na pobyt czy pracę w Polsce oraz UE. To gdzie tutaj w ogóle miałoby się znaleźć miejsce na storytelling? Z pomocą przyszła wróżka firmuszka… znaczy się ja – Tomasz Bill, założyciel Alfa Lingua, storyteller, naczelny wódz kreatywności. I co? Asia również miała wątpliwości co do opowieści pełnych emocji, zwrotów akcji oraz walki dobra ze złem w jej branży. Dała się przekonać. Spójrzcie na efekty naszej pracy.
Storytelling – opowieści lubi każdy z nas, łatwiej je nam przyswoić
Każdy z nas ma takiego znajomego, któremu wszystko działało i jak to ogarnął wszystko taniej, lepiej i w ogóle zna się na wszystkim, a jednocześnie jest nieśmiertelny. A pamiętacie historię jak wymienił sprzęgło w swoim Passacie na kolanie, drugą ręką grillując kiełbaski w majówkę? Pewnie, że pamiętacie, bo choć raz, a pewnie było więcej tych razów, ktoś z nas słyszał taką historię. Oczywiście bohater, motyw oraz kontekst się zmieniają. Jedno pozostaje niezmienne: jeśli są dobrze opowiedziane, uwielbiamy ich słuchać.
Poznajcie Joannę Janiszewską – absolutną ekspertkę od radzenia sobie z urzędami oraz najpierwszą opiekunkę obcokrajowców w Polsce. To za jej sprawą od ponad 20 lat, Polska szybko stała się drugim domem dla tysięcy cudzoziemców. Jaki to typ bohaterki? Kobieta, przedsiębiorczyni, mama, żona, miłośniczka joggingu, ale przede wszystkim … to tytanka pracy, pionierka jeśli chodzi o branżę pozwoleń na pracę i pobyt oraz osoba, która dała się przekonać, że w świecie biznesu jest miejsce na mówienie o emocjach.
Dzisiaj opowiem Wam historię kobiety, która lądując na bruku nie chciała rezygnować z tego co lubiła robić, a tak się złożyło, że zajmowała się tym na co dzień w firmie, z której wyleciała. A to początek pięknej opowieści…
Expat – czyli dlaczego storytelling odkrywa oblicze każdej branży zupełnie na nowo
Chlebem powszednim firmy Expat https://www.expatinfo.pl/ są pozwolenia na pobyt i pracę w Polsce dla osób z oraz spoza UE. Pisząc w skrócie: Asia i jej firma niemal mieszkają w urzędach. Znają korytarze jak własną kieszeń, z niektórymi urzędnikami są nawet per „ty”. Co Joanna powiedziała na samym początku naszej współpracy? „Tomek, te urzędy to nuda, nie ma żadnych opowieści, to wszystko to tylko przepisy, nowelizacje ustaw, jeszcze więcej przepisów i zdjęcia do dokumentów”
– I tu się mylisz moja droga… –
taka była moja krótka odpowiedź
We wszystkim, niezależnie od tego czym się zajmujemy na co dzień, drzemie ogromny potencjał do opowieści. Asia się o tym stopniowo zaczęła przekonywać. Przenieśmy się w czasie do kolejnego spotkania…
Expat – strategia dla marki osobistej
W pierwszej kolejności powstała mapa opowieści, na wzór mind mappingu, czyli mapy myśli. W centralnym miejscu kartki umieściliśmy Expat = Joanna. Naokoło, niczym satelity, rozmieściliśmy wszystko co tylko przyszło nam wówczas do głowy na myśl: Expat lub Joanna. Sport, urzędy, prawo, ludzie, pomoc, pieniądze, przedsiębiorczość, wyzwania, cudzoziemcy, macierzyństwo, różnorodność, podróże, wolność, języki obce…
Jak widzicie Expat to nie tylko sprawy urzędowe, stosy dokumentów, pozwolenia, a na końcu zarobek… W tym momencie chciałoby się krzyknąć AHA! Czyli jednak Twoja firma, droga Joanno, to znacznie więcej niż to co powiedziałaś na samym początku 😉
W ten sposób zaczęły się pojawiać pierwsze kontury z tej ponad 22-letniej układanki. 10 000 kawałków puzzli to przy tym pikuś. 🤭
Storytelling jako wysokooktanowa benzyna dla marki osobistej
Nic tak nie działa jak opowieści. Asia i Expat bardzo szybko się o tym przekonali. Czy marka, która 22 lata istnieje na rynku i świetnie sobie radzi, potrzebuje czegokolwiek więcej do szczęścia?
✅jakość
✅doświadczenie
✅rozpoznawalność
✅skala
Więc po co ruszać coś, co działa i ma się dobrze? A kto mówi o ruszaniu fundamentów? Ja tam tym storytellingiem chciałem tylko odświeżyć elewację, ściany wewnątrz, przyciąć trawnik na zewnątrz i posadzić trochę pięknych roślinek, a na patio postawić mały pomnik właścicielki 😉
Ten cały storytelling przyspieszył tempo z ostatnia dwóch dekad. Jak? Podczas współpracy z Asią okazało się, że tylko sam budynek urzędu jest nudny. Teza szefowej Expatu obalona. Nie ma nudnych branż, nudnych firm, ani tym bardziej ludzi. Każda historia, przygoda, wpadka, potknięcie, porażka, sukces, zmiana, wzlot, upadek, przestój… są warte opowiedzenia. Wystarczy wierzyć w ogromną moc opowieści, a reszta wydarzy się sama.
… no może nie tak do końca sama, bo potrzeba zwinnego, elastycznego i dobrego storytellera 🤭
